Punkt rejestracji to coś, czego nie sposób wręcz nie zauważyć tuż po wejściu do szpitala, ponieważ znajduje się od razu na lewo przy drzwiach. Za średniej wysokości kontuarem zawsze ktoś siedzi, można więc przyjechać nawet w środku nocy i nie będzie większych problemów z przyjęciem pacjenta. Ściany są pomalowane na jasną zieleń, linoleum na podłodze jest znacznie ciemniejsze. Pod jedną ze ścian ustawiono kilka krzeseł, na wypadek, gdyby akurat nikogo w recepcji nie było, albo gdyby ktoś potrzebował na chwilę usiąść po długim staniu w kolejce. W kątach i w części "poczekalni" (głównie dla pacjentów oczekujących aż ich prawnicy/pośrednicy/rodzina załatwią wszystkie formalności) stoi kilka doniczek z roślinami, w większości sporymi palmami, które długimi i szerokimi liśćmi zapewniają nieco prywatności. Po prawej stronie wejścia stoi mały stolik z czasopismami, aby można było czymś się zająć w trakcie oczekiwania na cokolwiek, co ma się w szpitalu do załatwienia.